Święto Pułkowe Stargard 2024
Święto Ułanów Jazłowieckich, obchodzone na pamiątkę bitwy Ułanów 14 Pułku pod Jazłowcem 11 lipca 1919 roku, odbyło się w Stargardzie w dniach 11-13 lipca br. na terenie koszar 14 Batalionu Ułanów Jazłowieckich, współczesnych spadkobierców dziedzictwa lwowskich ułanów. Tegoroczne trzydniowe święto miało szczególny charakter, gdyż odbyło się w 105. rocznicę boju pod Jazłowcem, jak również w 85 rocznicę ostatniego spotkania w pełnym szyku żołnierzy 14 pułku z Panienką Jazłowiecką w Klasztorze w Jazłowcu, podczas koronacji figury patronki ułanów, która miała miejsce 9 lipca 1939 r.
Rodzinę Jazłowiecką reprezentował Zarząd w składzie: prezes Marek Dragan, Marek Babulewicz, Maciej Kupidura, Marcin Kurowski i Paweł Fedor. Obecni byli również członkowie i sympatycy Rodziny, w tym delegacja reprezentująca rodzinę wachmistrza Witolda Wilhelmiego uczestnika szarży pod Jazłowcem, pani Jolanta Poślednia z Wrześni z córką oraz bratem i bratową. Tradycyjnie w stargardzkich „żółtych koszarach” pojawiła się silna reprezentacja członków grup i stowarzyszeń w barwach pułkowych: Stowarzyszenie Kawaleryjskie im. 14 PUJ z Oleśnicy (dawniej z Wrocławia), dowodzone przez Michała Dardzińskiego, Sandomierski Ośrodek Kawaleryjski w barwach 14 PUJ pod komendą Macieja Burego, Grupa Rekonstrukcji Historycznej im. 14 PUJ z Sochaczewa pod dowództwem Marka Babulewicza, a na piątkową zbiórkę przybył również szef Lubuskiego Oddziału Kawalerii, w barwach 14 Pułku Ułanów Jazłowieckich, Janusz Walaszek z Lubniewic. Na zaproszenie dowódcy batalionu ppłk. Macieja Szyłkowskiego do Stargardu przybyła dwuosobowa delegacja Sióstr Niepokalanek z Szymanowa, reprezentując Matkę Generalną Leticję Skórę, w składzie Siostra Miriam i Siostra Katarzyna. Ponadto, na święto przybył Paweł Sowiński, reprezentując środowisko związane z tradycją kresową lwowskiej Armii Krajowej. Opiekunem wszystkich cywilnych uczestników uroczystości był, podobnie jak w ubiegłym roku, st. chor. szt. Daniel Kowalewski.
Uroczystości Święta 14 batalionu Ułanów Jazłowieckich rozpoczęły się 11 lipca, uroczystą zmianą warty i Apelem Pamięci przed Pomnikiem „Pamięci dowódców i ułanów 14 Pułku Ułanów Jazłowieckich i 14 batalionu Ułanów Jazłowieckich”. Ceremonię prowadził por. Julian Abramowicz, natomiast pododdział honorowy wystawiła 3 kompania piechoty zmotoryzowanej Bezpośrednio przed rozpoczęciem ceremoniału wojskowego, krótki opis walk pod Jazłowcem autorstwa wachmistrza śp. Witolda Wilhelmiego - uczestnika bitwy, odczytała wnuczka wachmistrza Jolanta Poślednia, wprowadzając obecnych na Apelu w atmosferę tego ułańskiego boju z 11 lipca 1919 roku. Po tym był Apel Pamięci odczytany z werwą przez ppor. Jagodę Tkacz-Białecką z 3 kpzmot. Kulminacyjnym momentem była trzykrotna salwa honorowa, po której delegacje poszczególnych środowisk złożyły wiązanki kwiatów pod Pomnikiem Ułanów oraz zapalono znicze w barwach Jazłowieckich.
Obchody święta w dniu 12 lipca, rozpoczęły się o godzinie 8:00 w Kaplicy koszarowej, gdzie ksiądz kapelan Rafał Daniec odprawił Mszę Św. w intencji poległych, pomordowanych, zaginionych i zmarłych Ułanów Jazłowieckich. Ksiądz nawiązał do wspominanego w tym dniu w Kościele św. Bonifacego, którego męczeńska śmierć może być przykładem dla każdego z nas, a szczególnie dla żołnierzy w służbie czynnej, którzy z narażeniem życia służą Ojczyźnie. Msza Św.
została zakończona wspólnie odśpiewaną „Modlitwą Ułana Jazłowieckiego”. Kolejnym elementem uroczystości była krótka uroczystość w Izbie Pamięci na terenie koszar, w trakcie której Paweł Dziadkiewicz ze Stowarzyszenia Kawaleryjskiego im. 14 PUJ z Oleśnicy, otrzymał z rąk dowódcy 14 bat. UJ, Prezesa Rodziny Jazłowieckiej płk. rez. Marka Dragana oraz Prezesa oleśnickiego Stowarzyszenia Michała Dardzińskiego, symboliczne ostrogi kawaleryjskie wz. 31 wraz Uchwałą Zarządu Stowarzyszenia, w sprawie przyjęcia w poczet pełnoprawnego członka Stowarzyszenia Kawaleryjskiego ułanów z Oleśnicy.
Po krzepiącym ciastku i kawie zaserwowanej w koszarowej „messie” zebrani udali się na plac apelowy i o godz. 9.30 rozpoczęła się uroczysta zbiórka 14 batalionu Ułanów Jazłowieckich, w asyście współczesnego sprzętu wojskowego m.in. KTO „Rosomak” oraz samobieżnego moździerza „Rak”. Prowadzącym uroczystość, podobnie jak podczas czwartkowego Apelu Pamięci, był por. Julian Abramowicz, wydając komendy pododdziałom. Przy akompaniamencie „Mazurka Dąbrowskiego” wciągnięto flagę na maszt. Dowódca batalionu powitał serdecznie zgromadzonych gości, wśród których obecni byli m.in.: zastępca dowódcy 12 brygady zmechanizowanej płk Roman Brudło, byli dowódcy batalionu: płk Krzysztof Stachowiak, ppłk Ryszard Rosner, płk Piotr Balon, ppłk Michał Kostrubiec, ppłk Daniel Pawlak i innych byłych żołnierzy batalionu, jak ppłk Maciej Paul, a także dowódcy batalionów i dywizjonów 12 Brygady Zmechanizowanej oraz innych jednostek garnizonu. Władze samorządowe reprezentował wicestarosta Powiatu Stargardzkiego Marek Stankiewicz. Po powitaniu dowódca batalionu w swoim przemówieniu przypomniał czyny bojowe 14 Pułku Ułanów, które zobowiązują współczesnych następców do wzorowej i pełnej poświęcenia służby. Podsumował następnie działalność 14 batalionu Ułanów Jazłowieckich w minionym roku, podkreślając ogrom zadań wykonanych na rzecz Sił Zbrojnych i dla bezpieczeństwa państwa, w tym służbę poza granicami kraju oraz na granicy z Białorusią. Po nim, głos zabrał zastępca dowódcy brygady płk Brudło, a następnie Prezes Rodziny Jazłowieckiej Marek Dragan, życząc pomyślności w dalszej służbie, podkreślając świadomość dobrej służby przez żołnierzy 14 batalionu UJ, z których postawy z pewnością byliby dumni dawni ułani Pułku, gdyż batalion godnie kontynuuje tradycję Jazłowiecką, która do tego zobowiązuje. Na koniec Prezes Dragan przekazał dowódcy 14 batalionu okolicznościowy list gratulacyjny. Kolejnym etapem apelu było odczytanie rozkazu okolicznościowego dowódcy 14 batalionu Ułanów Jazłowieckich. Rozkaz ten stanowił o przyznaniu awansów i wyróżnień dla tych żołnierzy, którzy wzorowo pełnią służbę i wykazali się dużym zaangażowaniem w wykonywanie swoich obowiązków. Dzięki wnioskowi Prezesa Rodziny Jazłowieckiej odznaki batalionu otrzymali również członkowie Rodziny Jazłowieckiej oraz stowarzyszeń kawaleryjskich w osobach:
1. Paweł Sowiński – ze środowiska lwowskiej AK z Wrocławia.
2. Maciej Bury – Sandomierski Ośrodek kawaleryjski.
3. Bartłomiej Szeląg – Sandomierski Ośrodek kawaleryjski.
4. Michał Dardziński – Stowarzyszenie Kawaleryjskie im. 14 PUJ – Oleśnica.
5. Rafał Ciućka – Stowarzyszenie Kawaleryjskie im. 14 PUJ – Oleśnica.
6. Sebastian Andrzejczyk – GRH im. 14 PUJ – Sochaczew.
7. Patryk Kosiński – GRH im. 14 PUJ – Sochaczew.
Zwieńczeniem uroczystej zbiórki był pokaz wyszkolenia drużyny na wzór działań bojowych w Libanie, a także defilada pododdziałów 14 batalionu Ułanów Jazłowieckich wraz z rekonstruktorami 14 pułku ułanów z Sochaczewa i Oleśnicy. Podsumowaniem piątkowego święta był o godzinie 12.00, uroczysty obiad żołnierzy batalionu i zaproszonych gości, który miał miejsce w stołówce koszarowej. Dzień drugi święta 14 batalionu Ułanów Jazłowieckich, zakończył się spotkaniem dowódcy batalionu wraz z oficerami i podoficerami oraz członkami Rodziny Jazłowieckiej i stowarzyszeniami kawaleryjskimi. Prezes Marek Dragan zreferował umowę podpisaną przez Stowarzyszenie Rodzina 14 Pułku Ułanów Jazłowieckich i dowódcę 12 Brygady Zmechanizowanej, umożliwiające oficjalne współdziałanie z 12 brygadą, a zwłaszcza 14 batalionem ze Stargardu. Podpisany dokument stanowi także o wspólnym działaniu na rzecz obronności państwa i wychowania patriotycznego, ze szczególnym uwzględnieniem umacniania etosu oraz kultywowania chlubnych tradycji Wojska Polskiego. Następnie dowódcy poszczególnych grup i stowarzyszeń z Oleśnicy, Sandomierza i Sochaczewa przedstawili, pokrótce zgromadzonym żołnierzom z batalionu, a przede wszystkim nowemu dowódcy, zakres działań poszczególnych organizacji. Podkreślali zarazem, że pomimo odległości często podejmują wysiłek, który owocuje wystawianiem jednej silnej grupy w barwach 14 PUJ. Dowódca batalionu zapewnił, że jest gotowy na współpracę i chętnie podejmie się realizacji nowych zadań, chociażby miały zakończyć się tylko częściowym sukcesem.
W ostatnim dniu obchodów święta, tj. 13 lipca w sobotę, na terenie pasa taktycznego stargardzkich koszar odbył się piknik wojskowy połączony z 6-tym biegiem z przeszkodami pod nazwą „Szarża Ułańska”. W ramach pikniku była możliwość zapoznania się z ekspozycją sprzętu i uzbrojenia wojskowego, a nawet sprawdzenia umiejętności strzeleckich na symulatorze strzelań pn. „Śnieżnik”. Każdy chętny mógł wziąć udział w szeregu innych atrakcji, w tym w różnych grach i zabawach dla dzieci. Tradycyjnie bieg z przeszkodami – tzw. „Szarża” cieszył się dużym zainteresowaniem, zarówno dorosłych jak i dzieci. W biegu udział wzięło ponad 300 uczestników, w tym członkowie grup kawaleryjskich, związanych z tradycją 14 pułku Ułanów (wśród nich dwóch członków zarządu Rodz. Jazłowieckiej M. Babulewicz i Marcin Kurowski). Wszyscy uczestnicy biegu otrzymali pamiątkowe medale okolicznościowe.
Ostatnim wydarzeniem trzydniowego Święta 14 batalionu Ułanów Jazłowieckich było wieczorne spotkanie koleżeńskie w miejscowym Klubie Garnizonowym. W spotkaniu licznie reprezentowana była Rodzina Jazłowiecka i grupy kawaleryjskie, zacieśniając więzy środowiskowe Rodziny Jazłowieckiej z żołnierzami 14 batalionu. Ciekawym akcentem wieczornego spotkania była prezentacja wspomnień wachmistrza Witolda Wilhelmiego – z 14 Pułku Ułanów Jazłowieckich, które odczytała wnuczka wachmistrza Jolanta Poślednia, a historyczny opisu dotyczył wydanych poleceń i zasad do właściwego zachowania się Jazłowiaków, podczas balu noworocznego z przełomu roku 1919 na 1920, na który zaproszeni zostali Jazłowiacy przez gospodarzy miasta Żółkwi (koło Lwowa). Wówczas pułk stacjonował pół roku na leżach zimowych po walkach w wojnie polsko – ukraińskiej w 1919 r. o granice w Małopolsce Wschodniej. Spisane z pamięci przez wachmistrza Wilhelmiego zasady i wesołe sformułowania, nakazujące ułanom stosowne zachowanie się, wzbudziły w słuchających duży aplauz i wywoływały gromkie śmiechy ze względu na zabawną formę opisu. Spotkanie koleżeńskie należało do bardzo udanych, wpisując się tym samym w dobrą tradycję współczesnych Ułanów Jazłowieckich.
.