Wigilia w Szymanowie - 2024

Zgodnie z trwającym od 1925 roku zwyczajem, zapoczątkowanym przez porucznika Władysława Nowackiego z 14 Pułku Ułanów Jazłowieckich, corocznie główna siedziba Zgromadzenia Sióstr Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny, w dniu święta Patronki Niepokalanek, a także Ułanów ze Lwowa, jest miejscem spotkania oraz wspólnej modlitwy o łaskę dla sióstr noszących biały habit i kawalerzystów w zielonych mundurach, którzy obrali Jazłowiecką Panią za Swoją Hetmankę.
Również 16 grudnia 2023 roku Siostry Niepokalanki tradycyjnie gościły w siedzibie zgromadzenia w Szymanowie, nieopodal Warszawy delegację kawalerzystów z 14. batalionu Ułanów Jazłowieckich ze Stargardu. Tegoroczne spotkanie, jak zawsze rozpoczęło się tradycyjnie od złożenia meldunku Matce Generalnej, Przełożonej Zgromadzenia Sióstr Niepokalanek, przez delegację współczesnych ułanów ze stargardzkiego 14 batalionu. Obok żołnierzy w szyku stanęli również członkowie stowarzyszeń kawaleryjskich w mundurach historycznych w barwach 14. Pułku Ułanów Jazłowieckich z Sandomierza, Wrocławia i Grupy Rekonstrukcji Historycznej z Sochaczewa. Obecna była również delegacja ze Stowarzyszenia im. 22 Pułku Ułanów Podkarpackich. W trakcie przyjmowania raportów przez Matkę Generalną Marię Leticję Skurę, w asyście podpułkownika Daniela Pawlaka – dowódcy 14 batalionu Ułanów Jazłowieckich, poszczególne patrole meldowały swoje przybycie – „Aby tradycji stało się zadość”.
Jako pierwszy meldował ppor. Tymoteusz Górka (z-ca d-cy kompanii logistycznej), jako dowódca delegacji 14 batalionu Ułanów Jazłowieckich wraz z pocztem sztandarowym wystawionym przez 3 komp. piech. zmot. – w składzie ppor. Przemysław Kaliński, sztandarowy st. szer. spec. Jacek Piżyński, asystujący st. kpr. Piotr Mróz. Po ułanach ze Stargardu raport złożył Andrzej Bury – komendant Sandomierskiego Ośrodka Kawaleryjskiego w barwach 14 Pułku Ułanów. Następny meldunek złożył Rafał Ciućka – wice prezes zarządu Stowarzyszenia Kawaleryjskiego im. 14 PUJ z Wrocławia. Natomiast raport za Grupę Rekonstrukcji Historycznej z Sochaczewa złożył Marek Babulewicz, a Paweł Kibil za patrol Stowarzyszenia im. 22 Pułku Ułanów Podkarpackich. Po przeglądzie patroli, miejsce centralne przed frontem szyku zajęła Przełożona Generalna i pozdrowiła przybyłe patrole pozdrowieniem „Czołem Ułani!”, na co kawalerzyści chóralnie i gromko odpowiedzieli „Czołem Matko Generalna!”
Zamysł przybycia patrolu Ułanów Jazłowieckich do klasztoru Sióstr Niepokalanek zrodził się w sercu por. Nowackiego, który jako ułan-ochotnik 2-go szwadronu 14 Pułku Ułanów, w trakcie najtrudniejszych chwil trzydniowej bitwy pod Jazłowcem, w dniach 11-13 lipca 1919 roku, ślubował, że po szczęśliwym zakończeniu wojny powróci tutaj do klasztoru, by osobiście złożyć hołd Niepokalanej. Wówczas, w czasie walk nieopodal klasztoru Sióstr Niepokalanek w 1919 roku, podczas wojny z Ukraińcami o Małopolskę Południowo - Wschodnią, wśród uczestników tego boju żywa była również legenda, że … „w najkrytyczniejszej chwili walki z przeważającymi siłami wroga, nad klasztorem, w wieńcu białych obłoków, zjawiła się jasna postać Najświętszej Marii Panny, okrywająca płaszczem klasztor, a z dłoni Jej spływały ku ziemi snopy jasno-złocistych promieni, obejmujące ułanów, którzy w aureoli tych promieni szli do swej decydującej szarży”. Po zakończeniu zawieruchy wojennej z lat 1919 - 1920, już jako porucznik, Władysław Nowacki przepojony kultem do Matki Boskiej Jazłowieckiej, postanowił wypełnić ślub i złożyć jej hołd. Porucznik odbył konno swój marsz - pielgrzymkę do Jazłowca, odległego o 150 km od Lwowa, sam i bez luzaka w warunkach zimy kresowej, w grudniu 1925 roku. Na noclegi zatrzymywał się w napotkanych i odosobnionych zagrodach wiejskich. Swojego ukochanego czteronożnego towarzysza, „Mocnego” sam czyścił i karmił. Na wszelkie uprzejme zaproszenia okolicznego ziemiaństwa, jak też za proponowaną pomoc ze strony ludności, serdecznie dziękował, lecz jej nie przyjmował. Wielkie zdziwienie, a zarazem poruszenie wywarło przybycie na podwórzec klasztorny w Jazłowcu samotnego jeźdźca - ułana Jazłowieckiego. Gdy dowiedziano się, w jakim celu przybywa, wzruszenie opanowało obecne siostry klasztorne. Niespodziewany gość był przyjęty ze czcią i wielkim uznaniem.
Od tego momentu już zwyczajowo, w okolicach 8 grudnia – w dniu Święta Najświętszej Marii Panny Niepokalanego Poczęcia, a zarazem Święta Zgromadzenia Sióstr Niepokalanek, ruszała konno delegacja 14 Pułku Ułanów do klasztoru Jazłowieckiego. W skład patrolu wchodzili, w pierwszym rzędzie oficerowie najmłodszej promocji oraz ułani najmłodszego rocznika, służącego w 14 Pułku we Lwowie. Por. Nowacki, wyruszając z początkiem grudnia 1925 roku ze Lwowa do Jazłowca, nie wiedział o tym, że wypełniając swoje ślubowanie, spełnia równocześnie wizję jednej z zakonnic. Bowiem, w kronice klasztoru Sióstr Niepokalanek w Jazłowcu istniał zapisek pod nazwą: „Wizja zakonnicy”, w której na kilkanaście lat przed wybuchem I-szej Wojny Światowej, wtedy gdy jeszcze mało kto śmiałby myśleć o upadku Habsburgów, gdy białe siostry, cichsze niż myślenie, szły jak co dzień na poranne modły do kaplicy, wypadła ku nim w stanie uniesienia i pełna emocji, biała jak one, mistyczka - gorąca patriotka. …„widziałam ich we śnie – mówiła przejęta. Jak żywi. Wjeżdżali tu na dziedziniec. Na pewno polscy ułani! Poznałam ich po czapkach. Mieli chorągiewki na lancach. "Na pewno polscy ułani!” Słowo stało się ciałem i ułani ze Lwowa byli już stałymi gośćmi w Klasztorze Jazłowieckim do 1939 roku i tragicznej chwili wybuchu II-giej Wojny Światowej. Ostatni raz Ułani Jazłowieccy oddali hołd Swojej Patronce 10 lipca 1939 roku, w następny dzień po koronacji Statui Pani Jazłowieckiej przez Prymasa Polski kardynała Augusta Hlonda. Wojna zmieniła wszystko. W 1947 roku 14 Pułk Ułanów Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie został rozformowany część żołnierzy wróciła do kraju,  a oficerowie w większości zostali w Anglii lub udali się na tułaczkę po całym świecie szukając dla siebie nowego bezpiecznego życia, gdyż dla nich nie było miejsca w nowej komunistycznej Polsce. Natomiast Siostry z Jazłowca również tyle, że rok wcześniej bowiem w 1946 roku, wraz ze Statuą Pani Jazłowieckiej wygnane zostały z Podola przez władze sowieckiej Rosji i zmuszone do opuszczenia swojej siedziby, udając się do powojennej Polski, w wyznaczonych przez mocarstwa nowych granicach, w których nie było miejsca dla Lwowa i Jazłowca. Ostatnia liturgia Mszy św. w kaplicy klasztornej w Jazłowcu została odprawiona 7 maja 1946 r. „Wygnanka z Jazłowca” w transporcie repatriantów, po niespełna 3 tygodniach podróży, dotarła do Szymanowa 24 czerwca 1946 r., aby  w nowym miejscu - tu, u wrót stolicy, czuwać nad Ojczyzną, nieść pomoc i nadzieję.
Po zakończeniu II-giej Wojny Światowej tradycja „Patrolu Jazłowieckiego” jednak nie zginęła. Weterani 14 Pułku Ułanów, którzy znaleźli się w kraju w nowej, powojennej rzeczywistości, wrogiej tradycji niepodległościowej i wojsku przedwojennej Rzeczpospolitej, nie zapomnieli o swojej Hetmance. Mimo wielu trudności, często związanych z więziennymi prześladowaniami, w miarę możliwości starali się odwiedzać Swoją Patronkę, tym razem już w Szymanowie koło Warszawy. Więź ułanów i ich rodzin ze Zgromadzeniem Niepokalańskim, była więc kontynuowana mimo szeregu trudności, sprawianych przez powojenne władze komunistycznej Polski. Dawni kawalerzyści spod Jazłowca oraz Wólki Węglowej, skupieni w nieoficjalnym środowisku Jazłowiaków w Kraju oraz delegaci Koła 14 Pułku Ułanów z Londynu, odwiedzali Swoją Hetmankę i siostry Niepokalanki, zazwyczaj na pamiątkę bojów z okresu Kampanii Wrześniowej 1939 roku. Od 1984 roku towarzyszyli im harcerze nawiązujący do tradycji Ułanów Jazłowieckich z 28 Drużyny Starszoharcerskiej z Gryfina, nieopodal Szczecina oraz 14 Drużyny Harcerskiej „Dęby” z Wrocławia. W latach dziewięćdziesiątych w Szymanowie zawitali wraz z weteranami druhowie z 14 Drużyny Harcerskiej z Sochaczewa. Natomiast w lipcu 1996 roku, wraz z weteranami 14 pułku ułanów ze Lwowa, u stóp Najświętszej Marii Panny stawili się też oficerowie nowo sformowanej 6 Brygady Kawalerii Pancernej ze Stargardu Szczecińskiego, którzy przygotowywali się właśnie do przejęcia tradycji 6 Brygady Jazdy oraz Podolskiej Brygady Kawalerii, w tym historycznych jej pułków z 14. Ułanów  Jazłowieckich na czele. Od tego momentu, zgodnie z przejętym dziedzictwem pułku ze Lwowa, ponownie, tym razem żołnierze z 1 batalionu czołgów im. 14 Pułku Ułanów Jazłowieckich, corocznie w grudniu przybywali do Szymanowa – Aby tradycji stało się zadość. Teraz zwyczaj ten kontynuuje przeformowany z jednostki pancernej na piechoty zmotoryzowanej 14  batalion Ułanów Jazłowieckich.
Tegoroczne spotkanie członków i sympatyków Rodziny Jazłowieckiej, w dniu 16 grudnia 2023 roku, miało szczególny charakter, gdyż na uroczystości przybył również minister Jan Józef Kasprzyk - szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, który wraz z przybyłą delegacją urzędu, wziął udział w uroczystej zbiórce przed murami klasztoru i obserwował meldunki delegacji środowisk związanych z Rodziną Jazłowiecką. Po uroczystości złożenia meldunków przez patrole Jazłowieckie, licznie zebrani sympatycy i członkowie Rodziny Jazłowieckiej udali się do auli klasztornej, znajdującej się pod kaplicą Sanktuarium Panienki Jazłowieckiej, aby zgodnie z planem obejrzeć Jasełka przygotowane dla gości przez młodzież z tutejszego liceum, prowadzonego przez Siostry w szymanowskim Klasztorze. Jasełkowy spektakl został jednak poprzedzony krótką uroczystością, w trakcie której minister Kasprzyk uhonorował Środowisko Jazłowieckie, a mianowicie Zgromadzenie Sióstr Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny oraz Stowarzyszenie Rodzina 14 Pułku Ułanów Jazłowieckich odznaczeniami państwowymi „Pro Bono Poloniae”, w uznaniu szczególnych zasług  w upowszechnianiu wiedzy o historii walk niepodległościowych, krzewieniu postaw patriotycznych w polskim społeczeństwie, a także kultywowaniu oraz popularyzacji poza granicami Kraju wiedzy  o tradycjach niepodległościowych. Wyróżnienie w imieniu Zgromadzenia Sióstr Niepokalanek z rąk ministra odebrała Przełożona Generalna Maria Leticja Skura, a w imieniu Rodziny Jazłowieckiej – Marek Dragan, Prezes stowarzyszenia. Ponadto, medalem „Pro Bono Poloniae” odznaczony został Jan Gromnicki – Prezes Honorowy Rodziny Jazłowieckiej, które pod jego nieobecność odebrał syn Marcin Gromnicki. W trakcie uroczystości minister Kasprzyk wyróżnił również medalami „Pro Patria” indywidualnie następujących członków Rodziny Jazłowieckiej i osobę zasłużoną dla promowania historii 14 Pułku Ułanów:
1. Hanna Kunachowicz - założyciel Stowarzyszenia Rodzina 14 Pułku Ułanów Jazłowieckich. Od wielu lat czynnie związana z weteranami i środowiskiem Ułanów Jazłowieckich w celu upamiętnienia  i promowania tradycji i zasług bojowych 14 PUJ. Żona syna dowódcy 14 Pułku Ułanów Jazłowieckich płk. Andrzeja Kunachowicza. Uczestnik i organizator szeregu uroczystości i wydarzeń związanych z upamiętnieniem dziedzictwa Ułanów Jazłowieckich i polskość Kresów dawnej Rzeczpospolitej.
2. Maria Żółtowska - założyciel Stowarzyszenia Rodzina 14 Pułku Ułanów Jazłowieckich. Od lat 70. ub. wieku związana z weteranami i środowiskiem Ułanów Jazłowieckich w celu upamiętnienia  i promowania tradycji i zasług bojowych 14 PUJ. Córka oficera 14 PUJ por. Jana Serwatowskiego. Wieloletni członek władz Rodziny Jazłowieckiej oraz zaangażowana upamiętnianie dziedzictwa Ułanów Jazłowieckich i polskość Kresów dawnej Rzeczpospolitej.
3. Anna Kupidura - od początku powstania Stowarzyszenia ściśle związana z weteranami  i środowiskiem Ułanów Jazłowieckich wspierając organizacyjnie szereg przedsięwzięć mających na celu upamiętnienie i promowanie tradycji i dziedzictwa 14 PUJ. Wnuczka ułana  14 Pułku Ułanów  Janusza Henryka Pobóg – Gurskiego.
4. Marek Babulewicz - wieloletni członek Rodziny Jazłowieckiej zaangażowany w kultywowanie i upamiętnianie historii i tradycji 14 Pułku Ułanów Jazłowieckich. Zaangażowany w opiekę nad grobami poległych i zmarłych Ułanów Jazłowieckich. Drużynowy 14 Drużyny Harcerskiej  im. 14 PUJ, Kierownik i założycie Grupy Rekonstrukcji Historycznej 14 PUJ promującej i upamiętniającej dziedzictwo Ułanów Jazłowieckich i polskość Kresów dawnej Rzeczpospolitej.
5. Marek Dragan - założyciel Stowarzyszenia Rodzina 14 Pułku Ułanów Jazłowieckich. Od 1984 roku związany z weteranami i środowiskiem Ułanów Jazłowieckich w celu upamiętnienia i promowania tradycji i zasług bojowych 14 PUJ. Wspierał działania w 1996 r. w przekazaniu przez Koło Pułkowe z Londynu tradycji 14 Pułku Ułanów współczesnej jednostce wojskowej  w Stargardzie. W latach 1983 – 1985 założyciel i drużynowy 28 Drużyny Starszoharcerskiej im. 14 PUJ w Gryfinie. Członek władz Stowarzyszenia Rodz. 14 PUJ, wieloletni wiceprezes i od 2021 roku Prezes Rodziny Jazłowieckiej. Od 2000 roku Redaktor Naczelny Biuletynu „Ułan Jazłowiecki”.
6. Krzysztof Goździk – od lat związany z Rodziną Jazłowiecką w zakresie kultywowania i upamiętniania historii i tradycji 14 Pułku Ułanów Jazłowieckich. Zaangażowany w opiekę nad grobami poległych i zmarłych Ułanów Jazłowieckich. Dokumentalista i badacz dziejów Pułku. Poprzez swoje działania przyczynił się do odnalezienia lub opisania grobów Ułanów Jazłowieckich, w tym dowódcy pułku poległego 19 września 1920 roku nad Bugiem, rotmistrza Michała Beliny – Prażmowskiego i innych poległych w trakcie kampanii Wrześniowej 1939 roku. Osobiście związany rodzinnie z oficerem 14 PUJ rotmistrzem Bronisławem Skuliczem.
Na zakończenie uroczystości  głos zabrał minister Kasprzyk kierując do zgromadzonych następujące słowa:
Cieszę się, że w tym przedświątecznym czasie mogę wraz z Państwem przybyć do Hetmanki Polskiej Kawalerii - Matki Bożej Jazłowieckiej, aby dziękować za niepodległość i prosić Matkę Bożą, o to, aby dała szczęście i spokój tej ziemi, jak wybrzmiewa w pieśni modlitwy Ułanów Jazłowieckich. Niech ten czas przedświąteczny, niech to wszystko co czynią Państwo dla Rzeczypospolitej, dla historii, dla tradycji przyniesie właściwe owoce. Niech umacnia nas w przekonaniu, że niepodległość jest najważniejsza, ale niech umacnia nas w tym przekonaniu, które było oczywiste dla kawalerzystów II Rzeczypospolitej, że nie można odrzucić tradycji, że nie można rozdzielić wartości narodowych od wartości chrześcijańskich. Niech to wszystko, co było udziałem pokolenia II Rzeczypospolitej, pokolenia wsławionego w bojach 14. Pułku Ułanów Jazłowieckich będzie też udziałem nas, współczesnych, którzy tworzymy współczesną Polskę i chcemy ją przenieść w przyszłość.
Następnie, w imieniu wyróżnionych podziękowała pani profesor Hanna Kunachowicz specjalnym listem, który odczytała wnuczka Agata Stachura. Głos zabrała również pani Maria Żółtowska. W końcowej części uroczystości, korzystając z okazji głos zabrał również pan Tomasz Dudek - prezes Stowarzyszenia Bitwa pod Komarowem – reprezentujący barwy bratniego 9 Pułku Ułanów Małopolskich, a także główny inicjator i współautor projektu Pomnika Chwały Kawalerii i Artylerii Konnej w Wolicy Śniatyckiej (odsłoniętego 28 sierpnia 2022 r.), w miejscu zwycięskiego boju jazdy polskiej z bolszewicką 1 Armią Konną Siemiona Budionnego. Prezes Dudek razem z Prezesem Draganem (który wraz z Polskim Klubem Kawaleryjskim był współinwestorem pomnika), wspólnie podziękowali ministrowi za pomoc w realizacji budowy monumentu pod Komarowem, wręczając wyróżnienie w formie Medalu Odsłonięcia Pomnika Chwały Kawalerii i Artylerii Konnej. W dalszej kolejności, zgodnie z planem uczniowie koedukacyjnego Liceum Ogólnokształcącego Sióstr Niepokalanek wystawili tradycyjne Jasełka nawiązujące do współczesnych czasów, które spotkało się z gorącym i serdecznym odbiorem.
Kulminacyjnym punktem spotkania Rodziny Jazłowieckiej w Szymanowie była uroczysta Msza Święta w Sanktuarium MB Jazłowieckiej odprawiona przez Księdza Pawła Kozakowskiego. Liturgię zakończyło wspólne odśpiewanie w kaplicy szymanowskiej – jak niegdyś w Jazłowcu – Modlitwy Ułana Jazłowieckiego - Szczęście i spokój daj tej ziemi, Pani, co krwią spłynęła wśród wojen, pożogi… Jej słowa napisał porucznik Władysław Nowacki, niestety poległy w stopniu majora podczas Kampanii Wrześniowej 1939 roku.
Po Mszy Świętej, członkowie Rodziny Jazłowieckiej wraz przybyłymi gośćmi, udali się wspólnie do refektarza, gdzie siostry podjęły zgromadzonych świąteczną wigilią. Łamanie się opłatkiem i składanie życzeń zostało poprzedzone odczytaniem Ewangelii o Narodzinach Jezusa i odśpiewaniem kolędy.
Ostatnim punktem tegorocznego spotkania w Szymanowie było Walne Zebranie Członków Rodziny Jazłowieckiej w auli Klasztoru poprzedzone odegraniem Marsza 14 Pułku Ułanów Jazłowieckich. Następnie dowódca 14 batalionu Ułanów Jazłowieckich ppłk Daniel Pawlak wręczył, nieobecnym na tegorocznym lipcowym święcie batalionu w Stargardzie, Odznaki Pamiątkowe, m.in. Marcinowi Gromnickiemu, Annie Kupidurze oraz Pawłowi Fedorowi – skarbnikowi zarządu stowarzyszenia. Pan Marcin Gromnicki z kolei odczytał pismo Prezesa Honorowego p. Jana Gromnickiego, skierowane do zgromadzonych, w którym przekazywał słowa gorących pozdrowień  i podziękowania za dotychczasową działalność. Ponadto, dowództwo batalionu przekazało na ręce Matki Generalnej siostry Leticji, na pamiątkę spotkania opłatkowego, Tableau ze znakami 14 batalionu Ułanów Jazłowieckich. Oprócz tego, pułkownik Pawlak przekazał Prezesowi Rodziny Jazłowieckiej Odznakę Pamiątkową batalionu, dla weterana 14 Pułku Ułanów na Zachodzie rtm. w st. spocz. Jana Brzeskiego z Rytra, aby w jego imieniu wręczyć te wyróżnienie od batalionu. Podkreślił przy tym, że czyni to z powodu wyznaczenia go na kolejne stanowisko służbowe i w związku z tym, w dniu 11 stycznia 2024 roku, odbędzie się uroczystość przekazania obowiązków dowódcy 14 batalionu Ułanów Jazłowieckich nowemu dowódcy ppłk. Maciejowi Szyłkowskiemu, zapraszając zebranych na tę uroczystość.
Ponadto, w trakcie zebrania miało miejsce inne ważne dla Rodziny Jazłowieckiej wydarzenie.  Pan Tomasz Dudek - prezes Stowarzyszenia Bitwa pod Komarowem, a także główny inicjator i współautor projektu Pomnika Chwały Kawalerii i Artylerii Konnej w Wolicy Śniatyckiej (odsłoniętego 28 sierpnia 2022 r.), wręczył uroczyście dowódcy 14 batalionu ppłk. Pawlakowi akt nadania kopii odznaki 14 Pułku Ułanów,  która w postaci tablicy betonowej z odlaną odznaką Jazłowieckiego Pułku, w rozmiarach jaka znajduje się na Pomniku w Wolicy Śniatyckiej, wkrótce trafi do Sali tradycji jednostki w Stargardzie. Podobne akty nadania wręczone zostały 18 listopada br. w Zamościu, w trakcie uroczystej Gali Chwały Kawalerii i Artylerii Konnej, z udziałem reprezentacji oddziałów kawalerii ochotniczej dla dowódców oraz przedstawicieli jednostek wojskowych, dziedziczących współcześnie tradycje poszczególnych pułków. Ze względu na zadania realizowane w tym czasie na wschodniej granicy Polski, delegacja 14 batalionu Ułanów Jazłowieckich nie uczestniczyła w zamojskiej Gali, dlatego dopełniono tego wyróżnienia podczas spotkania w Szymanowie. W tegorocznym spotkaniu, wraz z dowódcą 14 batalionu UJ, w składzie delegacji byli również st. chor. sztab. Daniel Kowalewski – starszy podoficer dowództwa, por. Julian Abramowicz – dowódca komp. dowodzenia oraz st. chor. sztab. Daniel Procek – szef 4 komp. piech. zmot. W trakcie zebrania uczestnicy spotkania podpisali również listy z życzeniami świątecznymi  i noworocznymi, od Rodziny Jazłowieckiej, do nieobecnych z powodów obiektywnych Prezesa Honorowego Jana Gromnickiego oraz 101 letniego rtm. w st. spocz. Jana Brzeskiego.
Po oficjalnym rozpoczęciu zebrania wybrano przewodniczącego i jego zastępcę oraz sekretarza, w następstwie czego przystąpiono do realizacji poszczególnych punktów zebrania. Prezes Rodziny Jazłowieckiej wręczył obecnym członkom nowe legitymacje członkowskie, a następnie zreferował sprawozdanie z działalności Zarządu w 2023 roku. Odczytane zostało również sprawozdanie finansowe Rodziny za 2023 rok. Po czym nastąpiło głosowanie nad absolutorium dla dotychczasowego Zarządu. Na koniec zebrania głos zabrał między innymi prezes stowarzyszenia kawaleryjskiego z Sandomierza Andrzej Bury, który podziękował odchodzącemu ze stanowiska ppłk. Danielowi Pawlakowi za służbę i podtrzymanie wzorowego kontaktu z Rodziną i grupami rekonstrukcyjnymi. Zebranie zakończyło się późnym wieczorem, a licznie zgromadzeni goście rozjechali się niemal w każdym kierunku Polski.